Czy kiedykolwiek marzyliście, żeby nocą przemknąć przez miasto niczym prawdziwy ninja i ratować je przed niebezpieczeństwem? A może chcielibyście mieć obok siebie drużynę wiernych przyjaciół, z którymi żadna przygoda nie byłaby straszna? Jeśli choć na chwilę się uśmiechnęliście, mam dla Was książkę, którą pokochacie całym sercem.
Dziś zabieram Was w podróż pełną emocji, śmiechu i ciepła razem z „Toto. Kotka ninja i wielka ucieczka węża” autorstwa Dermota O’Leary’ego z ilustracjami Nicka Easta. I od razu ostrzegam – nie będziecie chcieli wracać z tej wyprawy!
Poznajcie Toto - niewielką kotkę o wielkim sercu i jeszcze większych umiejętnościach ninja. Chociaż jest prawie niewidoma, nie pozwala, by to ją ograniczało. Wręcz przeciwnie – udowadnia, że największą siłą jest to, co mamy w środku: odwaga, wiara w siebie i... paczka wiernych przyjaciół. Razem z bratem Sreberkiem i eleganckim Kocipyszczkiem przemierza Londyn nocą, stawiając czoła najróżniejszym wyzwaniom. Tym razem ich zadanie jest wyjątkowo niebezpieczne - z londyńskiego zoo uciekła kobra królewska!
Akcja goni akcję, emocje sięgają zenitu, a humor przeplata się z pięknymi wartościami. Dermot O’Leary prowadzi nas przez tę opowieść lekko, z wyczuciem i ogromnym sercem. Narracja jest dynamiczna, pełna zabawnych dialogów i sytuacji, które sprawią, że nie raz wybuchniecie śmiechem. A zaraz potem złapiecie się na tym, że kibicujecie Toto całym sercem, trzymając kciuki, by misja się udała.
Po drugie - magia przyjaźni. Toto i Sreberko są jak dwa serca bijące w jednym rytmie. Ich relacja pokazuje, jak ważne jest wsparcie, akceptacja i współpraca. Czytając ich przygody, nie sposób nie poczuć ciepła w sercu i wiary, że razem naprawdę można pokonać każdą przeszkodę.
Nie mogę też nie wspomnieć o ilustracjach Nicka Easta! Są przepiękne, dynamiczne i idealnie oddają klimat historii. Czarno-białe rysunki dodają całości uroku i pozwalają jeszcze bardziej zanurzyć się w świat Toto. A duża czcionka i przejrzysta forma sprawiają, że książka będzie idealnym wyborem także dla dzieci rozpoczynających swoją przygodę z samodzielnym czytaniem.
Podsumowując - jestem absolutnie zakochana w tej historii! Toto pokazała mi, że bohaterem nie trzeba się urodzić - wystarczy odważyć się zaufać swoim zmysłom i nigdy się nie poddawać. Ta książka to prawdziwa perełka pełna serca, przygód i śmiechu. I już nie mogę się doczekać kolejnych tomów!
Ocena 10/10
Współpraca reklamowa | Wydawnictwo Wilga
Brak komentarzy: