Lubisz rozwiązywać zagadki? A może marzy Ci się chwila wytchnienia z filiżanką herbaty i… morderstwem na papierze do rozwikłania?
Jeśli tak jak ja nie potrafisz przejść obojętnie obok tajemniczej śmierci w spokojnym miasteczku i czujesz wewnętrzne zew detektywa, to „Kto to zrobił? Łamigłówki kryminalne” Laury Jayne Ayres i Garetha Moore’a może okazać się Twoją ulubioną rozrywką na długie wieczory.
„Kto to zrobił? Łamigłówki kryminalne” to interaktywna przygoda, w której to Ty wcielasz się w rolę detektywa i podejmujesz się rozwikłania różnych spraw kryminalnych. Każda z nich to osobna historia rozgrywająca się w małym, z pozoru sennym miasteczku Bishop’s End. Ale uwaga - pozory potrafią mylić.
Wszystkie zagadki łączy jedno: błyskotliwa Pani Whitstable, która po przeprowadzce planowała wieść spokojne życie. Cóż… Szybko okazało się, że jej detektywistyczne zdolności będą tu bardziej przydatne niż parasol na angielską pogodę. Zamiast leniwych poranków, dostaje morderstwa, kradzieże, oszustwa i lawinę absurdalnie trudnych do rozwikłania przypadków.
Każdy rozdział to osobna sprawa i to właśnie Ty musisz przeanalizować notatki detektyw Whitstable, wziąć pod lupę dowody i na podstawie logicznego myślenia, spostrzegawczości i umiejętności łączenia faktów wskazać winnego. A jeśli coś Ci umknie? Spokojnie. Na końcu książki znajdziesz rozwiązania każdej zagadki, ale gwarantuję - satysfakcja z dojścia do prawdy samodzielnie jest nieporównywalnie większa.
Muszę przyznać, że autorzy świetnie wyważyli poziom trudności - z jednej strony to przyjemna zabawa, z drugiej: wymaga pełnego skupienia i zaangażowania. Czasem zaskakiwała mnie forma - zagadki logiczne, łamigłówki tekstowe i graficzne, a czasem bardzo klasyczne dedukcyjne śledztwa, które mogłyby spokojnie trafić na łamy „The Times”. To taki miks kryminału retro, logicznego escape roomu i detektywistycznego dziennika.
To, co urzekło mnie najbardziej, to klimat. Jest coś tak przyjemnego w zaszyciu się pod kocem z herbatą i ołówkiem, żeby rozgryźć, kto miał motyw, kto mógł zabić, a kto tu jest niewinny, że tak naprawdę książka mogłaby mieć i 300 stron więcej. Miasteczko Bishop’s End żyje na kartach tej książki – mieszkańcy mają charakter, sprawy mają drugie dno, a język, jakim są napisane, przypomina mi najlepsze czasy Agathy Christie.
Jeśli cenisz sobie książki, które angażują intelektualnie to „Kto to zrobił? Łamigłówki kryminalne” będzie strzał w dziesiątkę. Ale ostrzegam - trudno się od niej oderwać. Po prostu: kto raz zamieszka w Bishop’s End, ten już zawsze będzie chciał rozwiązywać tam sprawy.
Chwycisz ołówek i dasz się porwać zagadką?
Ocena 10/10
Współpraca reklamowa | Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Brak komentarzy: